Wysłany: Pią 5:47, 09 Cze 2006 Temat postu: Firewind
Bylo juz o Firewind przy okazji Imaginery. Warto poszerzyc temat skoro jest to najlepszy wedle ankiety projekt Gusa G. Na marginesie ukazal sie kolejny krazek Firewind. Po pierwszym przesluchaniu jest troche niedosyt. Spodziewalem sie lepszej plyty, bardziej energetycznej po 3 wczesniejszych perelkach Allegiance - tak sie zwie krazek jest co tu ukrywac lagodny. Sluchac i oceniac. Wejscie do Falling To Pieces i Breaking The Silence (duet z kobiecym wokalem) - delicje Jest tez cos dla ukojenia duszy - instrumentalny Before The Storm.
no i zakatowałem płytę Firewind zatracił coś za co ich najbardziej ceniłem - za potęgę!! ten power brzmiał mocno konkretnie, teraz zbliżyli się bardziej do heavy a la Masterplan, ehhh niby wszsytko na miejscu ale poza kawałkami Falling To Pieces i Breaking The Silence nic się nie wyróżnia na krążku
może ktoś znajdzie co za laska śpiewa w Breaking The Silence ? ma genialny głosik - coś wspaniałego [/url]
Personalnie wyglada ot tak: Nowy wokal - Apollo Papathanasio (ex-Majestic, Time Requiem), nowy palker - Mark Cross (ex-Helloween - epizodzik, ex-Metalium), babka na wokalu w duecie na Breaking The Silence to niejaka Tara
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
no juz lepiej - szkoda tylko, że to jakieś biedne jęczące country czy co to własciwie do konca mi sie nawet nie chce wierzyć czy to ta sama osoba - zupełnie inna barwa... ale szkoda bo to oblicze jej głosu mnie nie kręci niestety
Zremasterowali ja w studio i wyszla 'kobieta Dio'. Wracajac do plytki, sola genialne pozostaly. Zlagodnienie moze odbic sie im czkawka. Mieli super styl, teraz porownania do melodikow sie posypia. Znalazlem tez wzmianki porownawcze do Helloween...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Allegiance - tak sie zwie krazek jest co tu ukrywac lagodny. Sluchac i oceniac. Wejscie do Falling To Pieces i Breaking The Silence (duet z kobiecym wokalem) - delicje 
Firewind zatracił coś za co ich najbardziej ceniłem - za potęgę!! ten power brzmiał mocno konkretnie, teraz zbliżyli się bardziej do heavy a la Masterplan, ehhh niby wszsytko na miejscu ale poza kawałkami Falling To Pieces i Breaking The Silence nic się nie wyróżnia na krążku