Artmina
Pierwiastek Stały
Dołączył: 07 Mar 2006 Posty: 661
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: W-wa
|
Wysłany: Wto 15:00, 23 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
o modzie to moge sobie pogadac nie chodzi by brac rzeczy prosto z wybiegu. chodzi o to by czerpac inspiracje i tworzyc wlasny styl. mało kto to potrafi...
akurat w obecnych czasach trampki, wysokie i kolorowe i to koniecznie oryginalne conversa, to pierwszorzędny lans...
zaś co się tyczy mnie... moja babcia sie juz nauczyła, ze jak cos jest modne to nie wolno mi tego kupowac, bo nie włożę nie ma dla mnie nic gorszego, jak dziewczyny ubieraja sie zgodnie z "trendami" nie patrzac na to co pasuje do ich figury, karnacji, włosów etc... np. teraz jest moda na kiecki do kolna i balerinki (takie płaskie butki psze panów ). Oki, jest to ładne, ale trzeba miec bardzo zgrabną noge by dobrze w tym wyglądac... inaczje robisz za kaczkę... no żałosne.
ja tam ubieram to co mi sie podoba, nie sile sie na oryginalnosc, ale i tak jakos sie wyrózniam i wyznaje kult secondhandów. przerażają mnie paskudztwa jakie teraz są w firmowych sklepach. kto to nosi?
równie przerażająca jest moda męska i ogólny metroseksualizm. moze ja jestem nietolerancyjna, ale nie lubie facetów w różowych koszulach.
niemniej nie lubie miec dzien po dniu tego samego na sobie ale mam tak od zawsze i chyba nie tylko ja
Post został pochwalony 0 razy
|
|