Artmina
Pierwiastek Stały
Dołączył: 07 Mar 2006 Posty: 661
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: W-wa
|
Wysłany: Sob 13:11, 17 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Ja w takich teamatach musze dodac swoje 3 grosze no wiec po pierwsze, prosze mi tu tak po skrajnosciach nie skakac. Szpilki vs. glany a mamy jakies miliardy innych butów po drodze. Ciezko na koncert isc w obcasiku byle tylko zachowac kobiecość, wiaodmo ze w glanach zostanie nadszarpnięta, ale nie wyparuje, jeśli kobieta w ruchach ma zwyczajnie sexapil. Wiadomo ze ciezko wygladac w bojowkach i t-shircie XL tak samo jak sexownym gorsecie, kabaretkach, szpilkach i podwiązkach podczas upojnej nocy we dwoje albo filmie porno, niemniej jesli kobieta ma byc kobieca/sexowna, to bedzie niezaleznie od outfitu, nawet w jakims cięższym obuwiu. Spotkajmy sie na koncercie to wam to udowodnie (joke).
a co do offtopa o kobietach słabych.... Idea polega na tym by być silną, ale kiedy facet tego chce, dać sie uratować niczym dama w opresji... facet musi czuć sie potrzebny, odważny, silny i w ogóle a nasza rola, dziewczynki, to mu to dać. Bo my wiemy że jesteśmy silne. Oni nie muszą
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Artmina dnia Sob 22:24, 17 Lut 2007, w całości zmieniany 1 raz
|
|