Evil
Administrator
Dołączył: 06 Mar 2006 Posty: 3343
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Śro 21:08, 14 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Klotnia pewnie bedzie trwac (Ty bedziesz dalej pisal o sobie i powiesz ze to ja ujawniam, a ja bede pracowac jak to okresliles nad swoim "ego"). Jesli chodzi o ta pilke to sa czasy kiedy grales w Polonie Alfa w lidze zakladowej - przepraszam ze powiedzialem ale pytales - na pozycji bramkarza. Tak! Przypominam sobie ze napisalem:
Cytat: | "Czy ze Spiołkiem mozna sie zle bawic" |
Moj blad i przepraszam jesli Cie to urazilo (czemu nie zwrociles mi uwagi wczesniej?!!!). Jesli sie kogos zna z kilka lat wstecz i rozpoznaje ta osobe "na ulicy", to morda sie cieszy jak wpada na takie komercyjne forum i czasem moze sie wymsknac nazwisko, ktore zreszta moglo byc potraktowane rownie dobrze jako ksywa... Pytales czemu ja sie nie podpisuje swoim nazwiskiem pod postami. Nie musze. Nie jestem w internecie anonimowy (ale pod tym sie podpisze), nie wiem czy na forum ktos napisal moje nazwisko czy imie, totalnie nie zwracam na to uwagi. Mowisz o moim "ego" - braku zahamowan, przesadzasz. Niby ujawniam informacje o Tobie? Ja tylko napisalem uszczypliwie (z lekkim naciskiem na ostatnie zdanie):
Cytat: | "Spoko tez zrozumialem aluzje i nie bede sie wcinal w autorytet ksiegarza, bibliotekarza (sorki jezeli pomylilem lub przekrecilem profesje)  |
W odpowiedzi na:
Cytat: | "Drogi Evilu - nie ma za co, naprawdę. Zaskoczyłeś mnie:) - wtrąciłeś, że nie zmienia to zainteresowania książką - dla mnie zdanie nieco oderwane, bo ja nie odnosiłem się chyba do jakiegokolwiek zainteresowania Potterem, ani ogromnego ani innego??? Ale ok, rozumiem aluzję Poprawię się - nie będę się bezczelnie wcinał i podważał autorytetu " |
Poza tym nawias swiadczy o szacunku
Cytat: | "(sorki jezeli pomylilem lub przekrecilem profesje)" |
I na tym zakonczylem!
Sam zaczales pisac o sobie!:
Cytat: | "Evil (tym razem już nie drogi) - zapomniałeś wymienić, iż: grałem za pieniądze w piłkę, byłem ochroniarzem, organizatorem imprez masowych, magazynierem, prezesem tkkf-u, wychowawcą, prowadzącym radiowęzeł, wolnym strzelcem w pewnym czasopiśmie i wiele innych. I że urodziłem się w roku 1975. Może jeszcze adres do korespondencji podać???Upoważniał Cię ktoś do podawania mojej obecnej profesji???Może Ty ashley???Co tu kurczaki (Panie wybaczcie słowo) jest???Uważasz, że mogłeś???Może jeszcze mój nip na forum podasz??? Bo nazwisko już kiedyś podałeś, prawda???Nie moja jednak bajka to forum." |
Powroce jeszcze do mojego "ego" - jezeli wyraza sie reakcjami, wymiana drobnych uszczypliwosci w obie strony to sie przyznaje. Wina jednak stoi po obu stronach (latwo mozna wyolbrzymic...). Moze napisze cos o Twoim "ego"? To, ze jestes anonimowy upowaznia Cie do oskarzania i "stonowanego" osmieszania mnie?: Jeszcze raz ten sam cytat Cytat: | "Drogi Evilu - nie ma za co, naprawdę. Zaskoczyłeś mnie:) - wtrąciłeś, że nie zmienia to zainteresowania książką - dla mnie zdanie nieco oderwane, bo ja nie odnosiłem się chyba do jakiegokolwiek zainteresowania Potterem, ani ogromnego ani innego??? Ale ok, rozumiem aluzję Poprawię się - nie będę się bezczelnie wcinał i podważał autorytetu " |
Na forum sie dyskutuje o tym co sie slyszy i przysfaja. To ze uslyszalem w telewizji inne informacje niz Ty znasz jako zainteresowany ze wzgledu na profesje - ktora sam potwierdziles, po czym w nastepnym poscie podkreslilem o co mi glownie chodzilo (ogromne zainteresowanie ksiazka) pozwolilo Ci ujawnic swoje "ego". W tym poscie nie bylo ani chrzty zartu lecz chec "stonowanego" osmieszenia i pokazania wyzszosci wiedzy, i zapewne i intelektu (w co zreszta nie watpie)! Jednak podziekowalem Ci za sprostowanie informacji, bo na tym mi zalezalo!
Nastepny cytat:
Napisalem:
Cytat: | "Nie zgadzam sie. Kazdy facet ma inny punkt spostrzegania kobiecosci pod wzgledem prezentowanej mody. Rzecz gustu. Styl ma kazdy i on nie musi byc kobiecy, ale moze. Zgodze sie natomiast z opinia o rodzaju zachowania, ale zachowanie z moda nie ma scislego zwiasku." |
Ty na to:
Cytat: | "Moda nie ma wpływu sensu stricte w kontekście kobiecości. Sam sobie odpowiedziałeś na własnego posta kolego "...zachowanie z modą nie ma ścisłego związku...", a więc: moda to nie kobiecość - masz rację dokładnie o to samo mi chodziło, w inne słowa po prostu ubrałem I kolejny napad śmiechu mnie nie ominął Dzięki Evil A swoją drogą, skoro jednak tak uważasz, to dlaczego w pewnym momencie połączyłeś modę z kobiecością? Zresztą bez znaczenia " |
Ale rozbije ten cytat na drobniejsze:
Cytat: | "Moda nie ma wpływu sensu stricte w kontekście kobiecości. Sam sobie odpowiedziałeś na własnego posta kolego " |
Tylko ze ja nigdzie o nic nie pytalem, wiec nie moglem sobie na nic odpowiedziec. Widzisz to taka sama sytuacja jak Ty napisales wczesniej
Cytat: | "Drogi Evilu - nie ma za co, naprawdę. Zaskoczyłeś mnie:) - wtrąciłeś, że nie zmienia to zainteresowania książką - dla mnie zdanie nieco oderwane, bo ja nie odnosiłem się chyba do jakiegokolwiek zainteresowania Potterem, ani ogromnego ani innego??? Ale ok, rozumiem aluzję Poprawię się - nie będę się bezczelnie wcinał i podważał autorytetu " |
Faktycznie mam wielki autorytet - rotfl, Wkoncu mozna sie z tego posmiac, nie watpie!
Dalej:
Cytat: | "...zachowanie z modą nie ma ścisłego związku...", a więc: moda to nie kobiecość - masz rację dokładnie o to samo mi chodziło, w inne słowa po prostu ubrałem I kolejny napad śmiechu mnie nie ominął Dzięki Evil " |
Milo ze umiesz sie posmiac bez zadnych zahamowan, ale dalej nie rozumiem co Cie tak rozbawilo
Nastepnie zapytales:
Cytat: | "A swoją drogą, skoro jednak tak uważasz, to dlaczego w pewnym momencie połączyłeś modę z kobiecością? Zresztą bez znaczenia " |
Odpowiedzialem:
Cytat: | "Poniewaz jest to temat o teoretycznie o modzie, stylu, a slowa w jakie ubrales zdanie/a swojej wypowiedzi kierunkuja po trosze na taki tok myslenia..." |
W odpowidzi dostalem:
Cytat: | "Evil - ja nie chcę ukierunkowywać Twoich myśli ani ich torów chociażby" |
Wiec po co komentowales...
i w temacie z Poterem
Cytat: | "Po czwarte: co z tego, że mogłem się nie odnieść lub zaprzeczyć informacjom podanym przez Ciebie? Chodzi o...jak Ty to nazwałeś?...ukierunkowaniem na tory myślowe chyba? Bez znaczenia jakie mam podejście do tego, pokierowałeś znając fakty." |
Pokierowalem, znajac fakty? czlowieku sam sie otworzyles. Jedynym "faktem" jaki podalem w przypuszczeniu i z szacunkiem byl cytacic (pomijam gafe z nazwiskiem) :
Cytat: | "Spoko tez zrozumialem aluzje i nie bede sie wcinal w autorytet ksiegarza, bibliotekarza (sorki jezeli pomylilem lub przekrecilem profesje)" |
Co wlasciwie nie swiadczy o tym ze bylem pewien ze udzielasz sie obecnie w tym zawodzie, a podparlem sie rzetelna informacja o terminach wydania ksiazki jaka podales. Poraz kolejny powraca tutaj juz kilka razy cytowany "nawias"!
W kazdym razie, ciesze sie, ze jestes na forum, bo jestes inteligentnym facetem, ktory potrafi sie wypowiedziec z ogromnym sensem.
Jednak jesli chodzi o moje "ego" i obwinianie mnie o kierowanie faktami Twojego zycia (pomijam gafe z nazwiskiem), To moje "ego" w tym przypadku wcale nie jest wieksze od Twojego. Sam kierunkowales rozmowe na taki "tok myslenia" (zreszta bardzo inteligentnie) dlaczego nie wiem, moze napatoczyla sie akurat ofiara, na ktorej mozna odreagowac swoje zale!? Sam zrobiles z igly widly!
Pozdrawiam
Sebastian Witkowski!
PS. Jaaaaasny gwint jaki offffffftopp Bynajmniej skonczylem offtopa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|