pawello68
Uzależniony Stalownik
Dołączył: 07 Mar 2006 Posty: 942
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: CZERWIEŃSK
|
Wysłany: Śro 16:59, 22 Lis 2006 Temat postu: sonaty, symfonie oraz inne pitu-pitu |
|
|
gruntownie przeglądałem tematykę forum i w sumie czegoś takiego nie ma.
a naprowadzenie dostałem konkretnie dzisiaj, ściągając kilka płyt At Vance i Fozzy - Happenstance.
No kuchnia same covery począwszy od muzy klasycznej (z jechaną V symfonia Bethovena) po klasyki ze świata HM.
oczywiście w tej tematyce (bo w sumie pitu-pitu głownie skłania do opisywania coverów) to i łapie sie taki gość jak Satriani czy też Timo Tolkki.
Kiedyś ashley powiuedział że cover zagrany wiernie jest do d...
no i trudno się z tym nie zgodzić, no nie ??
ale takie perełki jak u fozzyego (freewheel burning) to zawsze wywołują usmiech na twarzy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|