slayer
Dojrzewający Stop
Dołączył: 30 Sie 2006 Posty: 173
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Puławy
|
Wysłany: Wto 8:23, 26 Gru 2006 Temat postu: Re: płyty roku 2006 |
|
|
ashley napisał: |
Dissection - Reinkaos (płyta roku dla mnie - niewiele jest albumów w których NIC bym nie zmienił )
|
smiesznie jak rozne zdania moga byc. Dla mnie jest to ich zupelnie najslabszy album, calkowicie niesluchalny...kupa no
Moja lista jawi sie jako tako tak:
Celtic Frost - Monotheist (mam problemy, bo na zmiane z Laibachem, no ,ale w kazdym razie czolowka jest!)
Wielka plyta, klasyk mocarny juz. Ta plyta jest szalenie ciekawa, szalenie klimatyczna, opetana. Ziiimna . "All is cold and frozen. Frozen the sea, frozen the sky. Frozen is death, but I cannot die. Cannot die". Wielki powrot i najlepszy long od ITP!
Laibach-Volk
Laibach mistrz! a ta plyta to w ogole opus magnum. Niesamowity album nasycony wieloma smaczkami , melodiami, klimatem. Taka wielka sztuka, od muzyki zaczynajac, a na oprawie bookletu konczac.
Peeping Tom-Peeping Tom
Patton jak zawsze, jak co roku w takim rankingu miejsce musi miec. Peeping Tom to nowy, kolejny projekt tego fantastycznego muzyka. Mamy tu mase psychodelicznej elektroniki, industrialnych efektów, popowych melodii , ale wszystko to stanowi tlo do glosu Mike'a , a takze udzialu wspanialych gosci, ktorych zaprosil do tego projektu. Plyta jest idealnym przykladem zlotego srodka miedzy dawnymi i obecnymi dokonaniami Pattona.
Darkthrone-The Cult Is Alive
"Nothing to prove
Just a hellish rock'n roll freak
You call your metal black
It's just spastic lame and weak "
I to za opis tej plyty powinno wystarczyc. Po prostu Darkthrone od wielu lat nie nagral tak szczerej i tak mocno klasycznej plyty. Wieje siara i polnocnymi lasami , mimo ,ze bez pomalowanych ryjow - Cult is Alive!
DEATH BREATH - Stinking Up the Night
Co tu duzo mowic, jak tak slucham i slucham to mi Dismember w tym roku przebija. Po pierwsze cukierkowy sklad, za ktory juz moga miec 10/10.
Nicke Andersson (HELLACOPTERS, ex-ENTOMBED / NIHILIST)
Jorgen Sandstrom (GRAVE)
Scott Carlson (REPULSION)
czy ja eszcze cos mam mowic? tak powinno sie grac death metal... i chyba o to w tym wszystkim chodzi. Entombed nie wydalo w tym roku plyty, ale zrobilo to Death Breath! Na kolana! Niesamowity smierdzacy grobem material!
Dismember-The God That Never Was
To przyklad (obok tegorocznej epki Entombed i DB) ze najwieksi szwedzcy death metalowcy maja sie w swietnej formie. I nic , a nic od czasow nagrywania takich klasykow jak Skin Her Alive czy Casket Garden nie stracili. Wspanialy mocarny album. W tym roku Wanna krwi sie nie postarala, ale Dismember pokazuje, ze sa jednym z liderow sceny i nadal na szczycie.
Ihsahn - Adversary
Moze zaden geniusz to nie jest, ale przypomina momentami Cesarza i pewnie z wielkiego uwielbienia dla nich ten album tutaj sie znalazl. Jest tu troche ciekawych pomyslow, nietuzinkowych melodii czy zdrowego napieprzania. Dobry album, aczkolwiek duzo latwiejszy w odbiorze i mniej zawily niz dokonania Emperora. Caly czas wiec czekamy na tego jedynego...
Green Carnation-Acoustic Verses
Ot taki sobie akustyczny album. Piekna sprawa, jak wczsniejsze dokonania GC przyjmowalem raczej bez wiekszych emocji, tak ta plyta mnie naprawde urzekla. Lirycznie i muzycznie miod na uszy. Idealna na spacer, czy spokojny wieczor.
Krisiun-Assassination
Amigos! Amigos! Blooodcraft! Nie myslalem, ze nagraja cos porownywalnego ze swietnym 'Works...' jednak sie udalo! i za to im chwala. Taki death , to sama radosc .
Azarath-DIE
Polska odpowiedz na wszelkie inne dm plyty tego roku. Dla mnie miazga, jak 2 poprzedniczki. Po prostu Azarath nie schodzi z pewnego poziomu, robi to co robi bardzo dobrze i za to ma szacunek u wielu fanow. Diabolous na repeatcie przechodzi sama siebie, cud!
Slayer - Christ Illusion
I co ja moge przy tym albumie ;] , No slejer jest , moze nie dokonca tak jak sie spodziewalem, ale forma wysoka, koncertowo bedzie znowu agresywnie i to chyba mnie najbardziej cieszy. Powrot Lombardo tez! Ogromnie
Urgehal - Goatcraft Torment
Obojetny na trendy, czarny metal, ktory kontynuuje i rozwija swoje zapoczatkowane na "Through Thick Fog Till Death". Jak na bardzo tradycyjna forme, duzo w tym smaczkow, ciekawych melodii czy perkusyjnych przejsc. Patrzac pod wzgledem gatunkowym taki typowo blekowy album roku.
Current 93 - Black Ships Ate the Sky
"Tytul plyty odnosi sie do snu Tibeta, w którym piekne i czyste niebo, zostalo pochloniete przez armade czarnych okretów. Zdaniem twórcy oznacza on nadejscie Apokalipsy - i mimo, ze wydaje sie byc ponury, niesie nadzieje, poniewaz po mobilizacji sil Antychrysta, nastapi ponowne przyjscie Chrystusa, prowadzace do pelnej"
Teksty i muzyka przypozadkowane sa tej wizji. "Black Ships Ate The Sky" to dzielo monumentalne, wspaniala liryczno-folkowa opowiesc.
Jak i kolejny swietny album Davida Tibeta .
The Mars Volta - Amputechture
Na pewno brak tej plycie, syndromu trzeciej, bo ewidentnie jest to najslabszy album Voltowcow. Mimo to, zasluzyl by znalezc sie tutaj. TMV, urzekla mnie juz dawno dawno, a od ich specyfinczego rodzaju grania odczepic sie nie moge dla tego i sredniawe A. lykam ;]
David Gilmour - On an Island
Bardzo subtelna, dostojna plyta. Bardzo spojny i sprawiajacy duzo przyjemnosci przy sluchaniu. Takie oderwanie sie, siebie od siebie. Bardzo intymna i kameralna atmosfera. Gilmour potwierdza , ze jest wielkim artysta, grajac bardzo stonowana muzyka, bez wiekszych efektow i fajerwerkow.
In Flames-Come Clarity
Nie jest to moze powrot do przeszlosci, ale na pewno jeden z ich najlepszych albumow , szczegolnie jesli patrzac z perspektywy jakie to shity nam dawali w odsluchy przez ostatnich pare lat. Dobrze sie tego slucha, sa emocje , sa riffy, melodie, jest ogien.
dodajac gdzies do tego wszystkiego jeszcze epki Entombed i Dillingera.
Nie slyszalem jeszcze nowego Horrorscope i polecanego mi tu Killjoya, a wiec jakies male zmiany moga sie na liscie znalezc
tak btw. taki temat nie powinien sie znalezc w wydawnictwach?
Post został pochwalony 0 razy
|
|