Nie mam tam rejestracji. Poza tym nie posiadam Twojego maila. Zatem pomysł z wystawianiem na yousendit upada. Płytkę można pożyczyć. Mieszkasz niedaleko.
Niestety z The Suffering nie zagramy.
Jeden z powodów to niepełny skład.
Potrzeba perkusisty!
Marek ma zamiar wznowić próby na wiosnę.
No to poczekamy... Pewnie w maju ruszymy się wreszcie do roboty.
Khem...
Zainteresowałem się.
No i tak: DO SALI PRÓB BIEGIEM MARSZ I ĆWICZYĆ.
Wokalistka: DYKCJA!!!!! I uszy lepiej nastawić!!!! Grasz z zespołem nie sama!
Panowie na instrumentach: Uszy lepiej nastawić!!!! Metronom kupić!!!!!
Sala prób i to w dużych ilościach zalecana.
Poza tym aranże są nienajlepsze-numery nudzą.
Dużo pracy was czeka jesli chcecie być przyzwoitym zespołem koncertowym.
Nagrania na razie odpuścić.
Żeby nie było, że ja tu tylko walę po głowach to powiem, że też kiedyś sam zaczynałem i wiem jak bolą słowa ostrej krytyki. Są jednak konieczne i pomocne.
Życzę wam owocnych wyników pracy w sali prób i powodzenia na przyszłych koncertach.
Pozdrawiam, Dziadek Jacek
A skąd nas znasz ? Przecież nie ma już kawałków w necie. Nad dykcją pracuję. Ale Suffering chyba upadnie jak tak dalej pójdzie. Nic się nie robi,a jeden Marek chce rządzić i sam zgarniać kase. Tylko profesjonalna promocja. Beznadzieja! Na warsztatach rockowych raz w miesiącu już więcej robię niż z Suffering na próbach. Marcin Musiał powiedział mi po przesłuchaniu demka - zmień zespół i popracuj nad głosem. Także chłopaki też się nie popisali.Akurat Marcin M. to się na muzyce zna i wie co mowi.
A ja choć mam podobne zdanie jak dziadek Jacek. to zdejmę mu łokcie ze stołu i orzeknę że z tej mąki po poćwiczeniu i pomyśleniu nad pomyslunkiem i rock'n'rollem można zrobić całkiem przyjemną kanapkę z chleba.
Początki zawsze są mniej lub bardziej dramatyczne. taki lajf ;] ale jak już sa ambicje sie pochwalić i pokazać temat ludziom to trza robić tak, żeby myć uszy i przede wszystkim GRAĆ RAZEM a nie każdy sobie.
nie ma miejsca na pęczenie się, ale na próby i słuchanie muzyki zawsze jest miejsce. Jeden z numerów - ten w którym jest wokal, naprawdę pomimo tego że nie jest dobry to wpada w ucho! a to moim zdaniem dobrze wróży na przyszłość. zatem próby ćwiczenia i będzie fajnie.
No proszę. Dziękuję za poradę. Już szukam innej kapeli tak wogóle.
Następny koncert 4 marca w ramach warsztatów rockowych w DK Imielin. Na Suffering to bym nie liczyła zbyt szybko. Tymbardziej,że jest jeszcze problem ze składem. Perkusisty brak. Przynajmniej mam już jakieś doświadczenie sceniczne (wiele warsztatów już było) i praca nad głosem. Marcin Musiał eksperymentuje trochę,ale jest ok.
Będzie dobrze. Tylko praca i już.
A Twoim kolegom powiedz, że jak chcą się promować, to niech zaczną od promowania w samych sobie chęci do poprawienia umiejętności i warsztatu.
Twoja postawa podoba mi się bardzo, ponieważ przyjmujesz krytykę i wiesz co masz poprawić. To Ci się bardzo chwali.
Numery dostałem razem z raportem o WSI;)
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach