ashley
Administrator
Dołączył: 06 Mar 2006 Posty: 2307
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Sob 1:02, 24 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
angel napisał: | nie wiem, czy to juz było, ale w temacie symulanctwa pasuje:
Porównanie czynności, jakie wykonują kobiety i mężczyźni po skaleczeniu się w palec.
ONA
1. Myśli "au"
2. Wkłada palec do buzi by krew nie kapała na dywan.
3. Drugą ręką sięga po plaster. Przykleja.
4. Idzie dalej.
ON
1. Wrzeszczy "k****"
2. Odsuwa rękę jak najdalej, bo nie może znieść widoku krwi.
3. Woła o pomoc.
4. (W tym czasie tworzy się na dywanie plama krwi).
5. Musi usiąść, bo nagle dziwnie się poczuł (W tym czasie nadchodzi ONA)
6. Łamiącym się głosem wyjaśnia, że o mały włos nie stracił ręki.
7. Odmawia przyklejenia plastra, bo na taką ranę jest stanowczo za mały.
8. Potajemnie sprawdza w "Encyklopedii zdrowia" ile krwi może stracić dorosły człowiek. (W tym czasie ONA leci do apteki po większy plaster).
9. Z mężną miną znosi naklejanie plastra.
10. Prosi o duży stek na kolację żeby przyspieszyć tworzenie się czerwonych ciałek krwi.
11. Ostrożnie kładzie nogi na stoliku (W tym czasie ona smaży stek).
12. Stwierdza, że przydałoby się kilka piw, aby uśmierzyć ból.
13. Odkleja plaster, aby sprawdzić czy rana jeszcze krwawi (W tym czasie ONA bedzie na stację benzynową po piwo).
14. Tak długo kombinuje przy plastrze, że rana znów zaczęła krwawić.
15. Zarzuca jej, że nie umie opatrzyć rany.
16. Wzdycha i jęczy, gdy ONA odkleja stary a nakleja nowy plaster.
17. Stwierdza, że dziś wieczorem musi zrezygnować z tenisa, ale całkiem przypadkiem w TV leci mecz Pucharu Europy w piłce nożnej (W tym czasie ONA trze plamę na dywanie).
18. W nocy kilka razy wstaje do łazienki, aby sprawdzić czy nie tworzy się zakażenie.
19. Z tego powodu następnego dnia jest zmęczony i rozdrażniony.
20. Zwalnia się z pracy dwie godziny wcześniej, aby potwierdzić, że nie wdało się zakażenie.
21. W pracy kradnie potajemnie temblak z apteczki.
22. Prosi miłą koleżankę o zabandażowanie i napawa się jej współczuciem.
23. Podniesiony na duchu idzie wieczorem z kolegami do knajpy i na pytanie: co się stało?, odpowiada: "DROBIAZG, NIE MA O CZYM MÓWIĆ". |
jak widać kobieta ma jak zwykle mało do powiedzenia
Post został pochwalony 0 razy
|
|